"#166 kilka słów od... Me Myself And I !


Witajcie! Dziś specjalnie dla was kolejny wywiad z cyklu 'kilka słów od...'. Tym razem na moje pytania odpowiedział zespół 'Me, Myself And I', któremu jestem bardzo wdzięczny. W jego skład wchodzą: Michał Majeran oraz Magda Pasierska. Szerszej publiczność dali się poznać w III polskiej edycji programu 'Mam talent!', gdzie w finale zajęli 4 miejsce! Na swoim koncie mają 2 studyjne albumy i jeden album z dodatkowymi remixami. Więcej o ich podejściu do muzyki i otaczającego świata dowiecie się czytając wywiad :) 


źródło: facebook zespołu Me Myself And I


1. Skąd pomysł na tworzenie akurat takiego typu muzyki?
Majeran: Tworzenie muzyki jedynie za pomocą głosu wydało się nam ciekawe. Po pierwszych próbach zafascynowały nas możliwości jakie to za sobą niesie.
2. Jak myślicie, co w jest w waszej muzyce takiego, że trafiła do tak wielkiego grona odbiorców? : )
Majeran: To właśnie ludzki głos. Myślę, że jest on podświadomie zupełnie inaczej odbierany niż instrument muzyczny. To chyba kwestia pierwotna.
Magda Pasierska: Myślę, że  to też kwestia melodii w naszej muzyce. Są one chwytliwe, zostają w głowie słuchacza.
3. Zastanawialiście się kiedyś nad nagraniem płyty z tradycyjnymi tekstami?
Majeran: Tak. Oczywiście. Nie wykluczamy takiej płyty. Czekamy na dobre teksty :)
4. Powiedzcie nam, jak wygląda proces tworzenia takiej muzyki? Z pewnością musi być to znacznie trudniejsze aniżeli muzyki, którą słyszymy na co dzień w radiu?
M: To prawda. Nie licząc kompozycji, cały proces jest dużo bardziej wydłużony ze względu na powstawanie na bieżąco narzędzi artykulacyjnych, technik oraz dopasowania efektów. W przypadku muzyki instrumentalnej, zwłaszcza tradycyjnej sprawę bardzo ułatwia zasób gotowych barw, technik gry i artykulacji jakie są przynależne każdemu instrumentowi.
MP: Najczęściej zaczynamy od gotowego pomysłu, rozwijamy go pracując w studio i na bieżąco wszystko nagrywając. Dzieje się to często przez jakiś okres czasu, co pozwala na znalezienie klucza do interpretacji utworu. Bywa, że tego czasu nie ma, wtedy szukamy go na żywo na koncertach.
5. Jak doszło do powstania zespołu? No i skąd wziął się pomysł na bardzo oryginalną nazwę? ; )
M: Zespół powstał przypadkiem, przy okazji jam session. Nazwa pojawiła się dużo później i oznacza trzy osoby, ale jeden organizm.
6. Jak program mam talent płynął na wasze życie i waszą twórczość?
M: Zwiększył rozpoznawalność zespołu i przyspieszył sprawę nagrania pierwszej płyty :) Zaczęliśmy pracować o wiele więcej.
7. Wiele zespołów bardzo często przechodzi tzw. kryzys. Mieliście już taki moment, w którym niewiele brakowało do podjęcia złej decyzji, których najprawdopodobniej dziś byście żałowali?
M: Jak na krótki okres działania zespołu mieliśmy już sporo takich sytuacji. Najważniejsze to - jak w życiu - wiedzieć czego się chce :)
8. Trudno określić rodzaj muzyki jaką tworzycie. Na której półce według was powinna znaleźć się wasza płyta w sklepach muzycznych?
M: Pytanie na ile półki w sklepach odzwierciedlają to co się na nich znajduje? Zapewne też w każdym sklepie jest inaczej. Dla mnie nie istnieje problem systematyzacji naszej muzyki. Nie przeszkadzałoby mi zarówno gdyby znalazła się na półce dance/pop jak i jazz/klasyka. Każda klasyfikacja niesie ze sobą ograniczenia. Są one zresztą przekleństwem współczesnej muzyki, bo muzycy zamiast tworzyć, często zastanawiają się jaki gatunek powinni wybrać.
MP: Jednym słowem nieważne na jakiej półce pod względem gatunku. Ja się cieszę, jak widzę, że nasze płyty są na półce Muzyka Polska. To ładne określenie naszej muzyki.
9. Uważacie się za artystów? Kogo waszym zdaniem można zdefiniować, określić mianem artysty?
M: Przytoczę tutaj definicję Zapasiewicza, z którą się całkowicie utożsamiam: ‘Twórca artystą staje się w oczach odbiorcy. To odbiorca decyduje, czy to czego słucha lub ogląda jest dla niego sztuką’. Zgodnie z tą definicją ja sam, będąc odbiorcą mojej sztuki mogę uznać siebie za artystę, ale nie mogę wymagać tego od innych. Takie podejście uważam za mocno nadęte :) Lubię też myśleć o sobie jako o rzemieślniku - takim jakim muzyk był dawniej, np. w baroku.
MP: Ja przede wszystkim jestem kobietą i potem zaraz, jestem muzykiem. Te dwa określenia mnie charakteryzują.
10. Czy jest coś, co strasznie irytuje Was w naszym kraju i powinno się zmienić w najbliższym czasie?
M: Każdy tu powinien powiedzieć chyba za siebie... Sporo już osiągnęliśmy, choć czasem o tym zapominamy - dlatego warto o tym przypomnieć. Jest sporo rzeczy, które powinny ulec zmianie. Nieważne od czego zaczniemy, jeśli będzie to zmiana na lepsze, konstruktywna. Myślę, że szanse na trwałość mają raczej zmiany ewolucyjne niż chwilowe  rewolucje. I ważny jest też element racjonalizmu - musimy umieć traktować z dystansem nasze emocje - wtedy mamy większe szanse, że wybierzemy dobrze.
MP: Dużo się już zmienia i jest to zauważalne. Uważam, że każdy z nas mógłby czasami bardziej się zaangażować w życie kraju, w myśl społeczeństwa obywatelskiego, np. pójść na wybory.
11. Jakiej muzyki słuchacie na co dzień? Co lub kto jest dla was inspiracją?
M: W zasadzie każdej. Naprawdę. Od klasyki po disco polo.
12. Jak postrzegacie obecny polski rynek muzyczny? W kim z debiutujących, polskich artystów widzicie duży potencjał?
M: Ostatnio, dzięki programom 'talent-show' pojawiła się nowa generacja muzyków i zaczynają oni odgrywać coraz większą rolę w masowym przekazie. Być może w niedalekiej przyszłości wzmocni to jeszcze Internet. Naprawdę wbrew temu co się często powtarza - nie jest źle :)
13. Największy absurd z jakim się spotkaliście to… ?
M: Trudno wybrać hihihihi. Cła zaporowe na towary nie produkowane w Polsce?
MP: To to, że piesi dziękują kierowcom za to, że pozwolili im przejść przez przejście dla pieszych..
14. Choć działacie już sporo czasu, a największą popularność możecie zawdzięczać programowi ‘Mam talent’, udało wam się uniknąć świata show biznesu. Nie baliście się, że możecie tam trafić? Co sądzicie o polskim show biznesie?
M: Myślę że to nieprawda. Tkwimy w tym świecie po uszy! Być może nie jesteśmy bohaterami tabloidów, ale właściwie żyjemy z show biznesu. Gramy koncerty, robimy muzykę do filmów, reklam. Występujemy w telewizji, udzielamy wywiadów ;) To właśnie show biznes prawda?
15. Czy mieliście moment w swoim życiu, gdy zwątpiliście, że muzyka może nie być wystarczającym źródłem na życie?
M: To było bardzo dawno temu. Na początku jest trudno to przyjąć, zrozumieć że tak może być. Paradoksalnie to czy się z muzyki będzie dało żyć czy nie, zależy właśnie od tego na ile w to wierzymy.
16. No więc właśnie, gdyby nie muzyka to… ? ; )
M: Nauka? Inne muzy?
MP: Pewnie byłby problem na co się zdecydować.
17. Wasze muzyczne marzenie (lub nie tylko muzyczne )…
M: Pojawia się średnio raz na pół roku i średnio raz na pół roku je sobie spełniam.
MP: Śpiewać i grać do 60tki.
18. Gdzie widzicie siebie za 20 lat?
M: Mam nadzieję że w Polsce jako mieszkaniec i muzyk. I w świecie jako podróżnik i muzyk. Czyli tak jak teraz.
MP: ...i w otoczeniu rodziny, może w jakimś ciepłym miejscu na ziemi.
19. Jakie macie plany na najbliższy czas?
M: Planujemy nowy rodzaj koncertu związany z nowym repertuarem. Będzie on bardziej wyreżyserowany i z elementami scenografii. Mamy zamiar też nagrać teledysk. Oprócz tego cały czas komponujemy nowe rzeczy. Będziemy chcieli je nagrać.
Serdecznie wam dziękuję! ; )
MP: Pozdrawiamy

Zapraszam wszystkich na oficjalny profil zespołu na facebooku!



źródło: facebook zespołu Me Myself And I

Wszystkich również zapraszam na profil bloga na facebooku!
Kliknij 'lubię to!' i bądź na bieżąco!









Komentarze

Popularne posty