#236 Kilka słów od... zespołu MoMo!

MoMo wzbudzili moje zainteresowanie już pierwszym singlem - 'Od dzisiaj', w którym to zawarli naprawdę bardzo ciekawe, na razie wciąż dość rzadkie na polskim rynku, elementy elektro-popu. 17 września ukazał się ich debiutancki album, któremu koniecznie powinniście poświęcić Waszą uwagę! :)






1. Zadebiutowaliście naprawdę bardzo mocno i w dobrym stylu! Spodziewaliście się tak dużego odbioru i zainteresowania już po 1 singlu?

To miło słyszeć pozytywne opinie na temat debiutu - jesteśmy szczęśliwi i oczywiście każda pozytywna recenzja dodaje skrzydeł… Czy się spodziewaliśmy? Myślę, że w ogóle o tym nie myśleliśmy tworząc nasz materiał… Robisz to, co ci w duszy gra, a potem chcesz pokazać światu-jeśli świat cię „przyjmuje” to dla muzyka największa radość!

2. Co chcecie wprowadzić na rynek muzyczny, czym zaskoczycie, zwrócicie na siebie uwagę?

Myślę, że to co robimy odbiega od tego co puszcza się w tak zwanych komercyjnych rozgłośniach,ale to wcale nie jest nisza-niszą możemy nazwać próbę przekonania „wielkich” rozgłośni do tego, że ludzie wcale nie oczekują łatwych i bardzo prostych rzeczy do słuchania...nasze piosenki to pop -trochę inaczej podany - warstwa tekstowa, która jest ważna prowadzi słuchacza przez całą płytę,podając mu po drodze ciekawe rozwiązania muzyczne,aranże i instrumentarium. Faktycznie niszowe jest podejście zmieniania oblicza meinstreamu z nadzieją, że się uda ;-) Nie zastanawiamy się,czym zaskoczyć,bo jak się okazuje muzyka, którą robimy jest już dość zaskakując ;-) Chcemy pokazać publiczności nasze inspiracje, fascynacje…, dlatego też przywiązujemy wagę do obrazu..klipy muszą poniekąd „odkręcać” i pokazywać inne rozwiązania niż te , które słuchacz-widz sobie wyobraża. Wiemy to ryzykowne i takie mało poprawne z marketingowego punktu widzenia;-), ale wierzymy w to, że polski słuchacz jest inteligentny i poszukujący.

3. „Inteligentny, niegłupi, pogodny pop.“ - Muniek Staszczyk



„Jest to niezwykle dojrzały i wyrafinowany materiał muzyczny, pozostając przy tym bardzo przebojowym.” – Leszek Biolik .

I wiele innych, bardzo pozytywnych opinii jeszcze przed premierą. Wyzwanie czy radość?

Radość tylko i wyłącznie-postrzeganie tego w kategoriach wyzwania mogło by spowodować tak zwaną „napinkę”- a my tak nie potrafimy pracować. Płyta powstawała z potrzeby wyrzucenia z siebie różnych emocji związanych z muzyką i nie tylko..to co możemy powiedzieć o niej sami to to, że jest autentyczna i bardzo „nasza”. Mam nadzieje, że ludzie to poczują-może to naiwne ale wierzymy w to, że taką szczerość i brak kalkulacji ludzie odbierają dobrze i czują właśnie tą autentyczność.

4. Trudno było Wam zadebiutować, wybić się, znaleźć wytwórnię, by w końcu osiągnąć szerszą rozpoznawalność? Czy musieliście zrezygnować z co niektórych pierwotnych założeń co do brzmienia zespołu?

Na szczęście nie przebyliśmy okrutnej drogi zmian pod wytwórnię. Wytwórni spodobał się nasz materiał taki jaki jest- to wielka ulga;-) Wiesz naszego materiału i nas zarazem nie bardzo da się „wykreować, wyprodukować” - nie mamy po 16-ście lat , a muzyka..no cóż...są to dopracowane konkretne piosenki, które albo pokochasz albo nie ;-)) Byliśmy już jakby to powiedzieć gotowym produktem. Wierzymy, że MoMo wypełnia lukę między niszą, a totalnym meinstreamem- nadal jest to pop z potencjałem na przeboje- tylko nieco bardziej może eleganckie, z klasą. Nie wiem… nie nam to do końca oceniać ;-)

5. Piszecie o sobie: „MoMo – polska grupa muzyczna wykonująca eklektyczno-romantyczny-elektro-pop z elementami antykomercyjnymi.” Co rozumiecie poprzez stwierdzenie ‘elementy antykomercyjne’?

(hehhe) to taki termin ukłuty przez nas na potrzeby „szufladkowania”;-) Istnieje potrzeba zaklasyfikowania bandu, nazwania..To nie zawsze jest możliwe- po prostu muzyka jest nieskończona, wielowymiarowa, ludzie odbierają ją zawsze na swój sposób. Dlaczego nie nazwać naszej płyty elektropopem? Jest tam mnóstwo elektroniki, którą uwielbiamy, brzmień zarówno lat 80tych jak i nowoczesnych, do tego linie melodyczne „wpadające w ucho”, może niezbyt łatwe ale jednak przebojowe ;-). Jest tam też elemnt romantic, indii..i dużo niespodzianek;-) . Faktyczniej łatwiej byłoby powiedzieć: MoMo to zespół nie dający się zakwalifikować;-) A elementy antykomercyjne wzięły się stąd, że wielu naszych kolegów muzyków mówiło: „Już się wydaje, że taka przyjemna piosenka- płynie i jest fajnie i zawsze w każdym utworze pojawia się coś „pokręconego”, wymagającego”. Myślę, że te nasze „momenty” w piosenkach to takie zaznaczenie i punkt rozpoznawalny: hej to my MoMo! ;-) Jest fajnie ale to też mamy w głowie ;-) i przemycamy te momenty. To nazwaliśmy w skrócie „elementami antykomercyjnymi”.

6. Trzy słowa, którymi można Was zdefiniować:

Melodie. Słowa. Obraz.

7. Coraz częściej zdarza się, że płyta porusza dany temat, czy też zawiera swego rodzaju opowieść. Macie jakieś przesłanie, które poprzez muzykę macie zamiar przekazać swoim odbiorcom?

Przesłanie to duże słowo. Teksty są różne , głównie o relacjach między ludźmi, o miłości tej zdrowej, chorej i podszytej niepewnością i rozczarowaniem,o miłości, która nigdy nie zostanie zaakceptowana. Na przykład piosenka „Wiocha” jest zabawą słowną -o tym, że „wiochę” można zrobić nie tylko na wsi;-) A także o czasie , który jest nieubłagany i niedościgniony, o nieskończoności i cudach natury, które zmuszają nas do przemyśleń nad siłami , które na nas  oddziaływują. Tolerancja - (piosenka „Szafa”), która ciągle kuleje w naszym kraju-to boli, bo agresja jest wymierzona bezpośrednio w drugiego człowieka. Myślę, że każdy odnajdzie coś dla siebie lub nawet siebie w tych tekstach. Nie mówię o tym wprost- np. „Od dzisiaj” , to piosenka nie tylko o relacjach miłosnych,maski i serce z lodu ma wielu i my czasem też. 

8. Uważacie się za artystów? Kogo waszym zdaniem można zdefiniować, określić mianem artysty?

(Ania) Mam teorie , że każdy człowiek ma coś z artysty. Ma potrzebę wyrażania siebie, swojego zdania- najlepiej obserwować dzieci- przebywanie z nimi daje inspirację. Później ta potrzeba albo przygasa albo jest kontynuowana. Jedni wyrażają ją za pomocą muzyki,inni malują itd...Zapewne tak zwany talent , który daje narzędzie jest potrzebny. Nie mam potrzeby nazywania siebie artystką, znam wielu ludzi, którzy nie wykonują artystycznych zawodów, a postrzegam ich jako artystów- chodzi tu o sposób myślenia, działania i pewnej specyficznej wrażliwości.

9. Czy jest coś co strasznie irytuje Was w naszym kraju i powinno się zmienić w najbliższym czasie?

Tak strasznie irytuje nas sprzedawanie alkoholu 24h i możliwość zakupu alkoholi typu wódka na stacjach benzynowych. W Europie nie spotyka się tego tak często jak u nas. Oczywiście jest mnóstwo innych spraw społecznych np. brak tolerancji na odmienność - o tym również piszemy.

10. Co poza muzyką jest Waszą wielką pasją?

Nasze państwo. Podróże i Bieszczady nasze kochane gdzie brakuje zasięgu;-)

11. Płyta, która ostatnio Was całkowicie zachwyciła?

Jest ich mnóstwo nie dam rady o tym napisać krótko, tak samo jak o tym jakiej muzyki słuchamy. Na szczęście jest jej coraz więcej. Ostatnio wzruszyliśmy się na koncercie Nicka Cave'a.

12. Mieliście w swoim życiu taki moment, w którym zwątpiliście, że robienie muzyki może nie być wystarczającym źródłem/sposobem na życie?’

Nigdy. Muzyka była zawsze niezależnie od tego czy studiowaliśmy, pracowaliśmy, rodziliśmy dzieci itd. Nie jest to łatwy zawód-nierówny, niestabilny,raz wznoszący cię na szczyt, a zaraz potem kopiący po twarzy ;-) Nie mniej jest to rodzaj uzależnienia, karmy.

13. Jakbyście mogli w tym momencie wybrać z kim chcielibyście wystąpić na jednej scenie, to kto by to był?

Z Davidem Bowie totalnie! Iggy Pop,Tom Waits, Katy B.!

14. Wierzycie w karmę?

Tak. Można to nazywać karmą lub przytaczać sławetne „ Nie rób drugiemu co tobie niemiłe”, wszystko jedno - zła energia wraca i tego jesteśmy pewni.

15. A jest taki utwór/artysta/płyta, którego/ej nie możecie znieść?

Odpowiem poprawnie politycznie. Co cie nie zabije to cie wzmocni, lub przynajmniej utwierdzi w tym czego chcesz, a czego na pewno nie chcesz robić;-)

16. Macie plany na jesienną promocję płyty? Usłyszymy i zobaczymy Was w klubach większych miast Polski? : )

Premiera płyty zaplanowana jest na 3 września, 14-tego odbędzie się koncert promocyjny w Warszawie na Skwerze Hoovera, potem na naszym fun pageu pojawią się daty i miejsca koncertów- mam nadzieję ;-) Będziemy o tym na bieżąco informować zainteresowanych. Oprócz tego będzie nas można usłyszeć w wywiadach telewizyjno-radiowych, gdzie trochę opowiemy o płycie i przedstawimy się.

17. Dlaczego Wasza płyta powinna znaleźć w rękach naszych czytelników?  : )

Dlatego, że to coś nowego, coś świeżego i coś autentycznego. Nie ma tu miejsca na kalkulację- to jest czysta energia płynącą od nas dla Was. Należy zaufać tej muzyce;-)

18. Kilka słów ‘bezpośrednio od Ciebie’ do naszych czytelników:

Serdecznie dziękuję za uwagę i przeczytany wywiad, dzięki temu poznaliśmy się lepiej i może trochę udało mi się zainteresować zespołem MoMo. Zachęcam Was do płyty, która być może otworzy Wasze umysły na  MoMowe poczucie humoru, MoMową estetykę i wrażliwość. Mam nadzieję, że spotkamy się w tej samej przestrzeni muzycznej- na koncertach albo zderzając nasze myśli przy odsłuchiwaniu naszej płyty ;-) Zaufaj muzyce! Ściskam!

ANIA MoMo.   










Serdecznie dziękujemy za poświęcony czas, pozdrowienia i życzmy samych sukcesów! :))




Polub nas na Facebooku!

KLIK KLIK!

:)



Komentarze

Popularne posty