#212 Wielka moc sióstr Przybysz!

Wszyscy dokładnie pamiętamy fenomenalny zespół Sistars, czasy kiedy niemal każdy Polak nucił pod nosem 'Jeżeli jutro nie ma, ja nie przestanę śpiewać' czyli słynną 'Sutrę' czy 'Na dwa'. Choć ten czas już minął, a zespół jako taki nie funkcjonuje, to siostry działają dalej, jednak na własną rękę.





Paulina od momentu zakończenia działalności Sistars, działała pod pseudonimem Pinnawela i nagrała dwa albumy - 'Soulahili' z 2008 roku i 'Renesoul' z roku 2011. Obecnie podjęła działalność w nowym projekcie o intrygującej nazwie Rita Pax. Jest to grupa złożona z 5 naprawdę doskonałych muzyków i z tego co zdołałem zaobserwować również ciekawych osobowości :) Wszyscy mają dłuższe doświadczenie w świecie muzyki, a więc nie było opcji, by wyszło z tego coś na niskim poziomie. Płyta jest swego rodzaju niezłym pomieszaniem stylów, a mimo to wszystko tworzy intrygującą i spójną całość i chce się do niej wrócić. Ja osobiście po pierwszym odsłuchaniu pomyślałem WHAT?! po czym musiałem wszystko odtworzyć ponownie, by już w pełni skupić się zarówno na eksperymentalnych zabiegach muzycznych oraz tekstowym przesłaniu. Utwory są w całości po angielsku i tu trochę mi smutno z tego powodu, bo myślę, że bardziej zapisaliby się w pamięci odbiorców i tak szybko jak dali się poznać, tak szybko mogą ulecieć niektórym z pamięci, a byłoby szkoda! Nie chciałbym również, by był to tylko chwilowy projekt, bo czuję, że pokazali nam dosłownie namiastkę tego czym mogliby zaskoczyć odbiorcę. Ja obecnie nacieszam się tym, co stworzyli, ale zdecydowanie czekam na więcej!







Natalia postawiła jednak w pełni na karierę solową i bez wątpienia wychodzi jej to znakomicie. Na swoim koncie posiadała dwa krążki, do których niedawno dołączył najnowszy, zatytułowany 'Kozmic Blues', poświęcony niezapomnianej legendzie muzyki - Janis Joplin. Ta płyta to istny majstersztyk - mnie kupiła każdym dźwiękiem, jest niesamowicie subtelna, ale ma też mocniejsze uderzenia, w każdym razie słyszy się, że krążek nagrany jest z prawdziwym wyczuciem, nic tu nie jest 'przesadzone'. Warto podkreślić, że posunięcie się do tego stopnia, by przerobić piosenki Janis na soulowy styl to oznaka nie lada odwagi! Małe potknięcie mogłoby przecież przesądzić sukces tego albumu. Dzieło zawiera również jeden, własny utwór Natalii, od którego jestem kompletnie uzależniony. Marzę o tym, by mieć w przyszłości okazję usłyszeć płytę z jej czysto solowymi utworami właśnie w takim klimacie jak 'Niebieski'. Bardzo mocno trzymam kciuki za Natalię i równie pięknym momentem byłoby gdyby tak dobra muzyka jaką tworzy przestała być niszową w naszym kraju! Wszystkim tym, co nie mieli okazji jeszcze słyszeć - gorąco polecam! 



Zapraszamy na nasz profil na facebooku!
Kliknij 'lubię to!' i bądź na bieżąco:

Trust The Music - Zaufaj Muzyce (facebook)








Komentarze

Prześlij komentarz

Czekam na Twoją opinię! :)

Popularne posty