#282 Różne odcienie muzyki - najważniejsze premiery tej jesieni!

Cześć i czołem wszystkim! Przyszła jesień, robi się coraz bardziej kolorowo, a i pora wrócić powoli do czynności studenta. Koniec wakacji to mam nadzieję początek nowej, bardziej sumiennej działalności tutaj. Zdaję sobie z tego sprawę, że nie raz obiecałem tu znacznie większą aktywność i nici z tego były, ale tym razem wraz z nowym rokiem akademickim, nową energią, a także nowymi trasami koncertowymi po polskich klubach, co w konsekwencji przełoży się na szereg emocji, które będę mógł tu przelać, zamierzam powrócić.

Zastanawiałem się od czego by tu 'zacząć' i uświadomiłem sobie, że przyszły tydzień szykuje się bardzo intensywny jeśli chodzi o premiery nowych albumów. Tak dużo dobrych rzeczy, tak mało pieniędzy? Spokojnie! Na szczęście są serwisy streamingowe, dzięki którym będziecie mogli być absolutnie na bieżąco z każdą nowością. O wszystkim oczywiście będę Was informować na facebookowym profilu Zaufaj Muzyce, na który już na wstępie Was zapraszam!

Jak to mam w zwyczaju uwagę swoją skupiłem przede wszystkim na rodzimy rynek, bowiem i tu ostatnio jest całkiem gorąco! Jak zawsze powtarzam, a zrobię to po raz kolejny, że polska muzyka ma się naprawdę dobrze. Im częściej jednak to piszę/mówię to tym częściej spotykam się niechętnym podejściem i niestety często także ignorancją! Wiem jednak doskonale, że szczególnie osoby, które towarzyszą mi od dłuższego czasu z pewnością zostaną zaciekawieni tym, o czym za moment napiszę. Nie bójcie się także zostawić komentarza - dzielcie się tym co myślicie, propsujcie, krytykujcie, krzyczcie, nie zgadzajcie się, zachwycajcie się ze mną - być może wyniknie z tego jakaś ciekawa konwersacja?



Disclosure - 'Caracal'
PREMIERA: 25 września 2015
Universal Music Polska 

Doskonale zdaję sobie sprawę, że album ten pewnie spora część Was ma już w swojej kolekcji, bowiem ukazał się kilka dni temu, nie mniej jednak muszę dodać go do zestawienia. Brytyjski duet Disclosure po intensywnym koncertowaniu przez minione dwa lata, a także wraz z ogromnym zainteresowaniem publiczności stworzyli 'Caracal'. Czy sprostali od lat znanemu i budzącemu w artystach przerażenie testowi drugiej płyty? Według mnie zdecydowanie tak! Album jest znacznie mniej przebojowy aniżeli debiut i ewidentnie priorytetem była tu muzyka, a nie ilość hitów. Być może wpłynęło to na delikatną niespójność tego albumu, bo jest dość chaotyczny i nie da się tego ukryć, jednak według mnie to kawał dobrego, elektronicznego brzmienia. Chłopaki są w formie! Kogo tym razem zaprosili do współpracy? M.in. Sama Smitha, Lorde czy The Weeknd. Album idealny dla wszystkich porannych leniów - zdecydowanie nadaje energii do życia!



Marcelina - Gonić Burzę
PREMIERA: 9 października 2015
Warner Music Poland 

Zdecydowanie najbardziej wyczekiwana przeze mnie premiera tej jesieni. Miałem przyjemność usłyszeć już cały album i czuję, że namiesza on w życiu uroczej i bardzo zdolnej Marceliny. Tak jak 'Wschody/Zachody' odganiały zły nastrój w jesienne, deszczowe dni, tak 'Gonić Burzę' jest prawdziwą burzą w pełnym tego słowa znaczeniu. Znacznie więcej emocji, znaczni więcej gitar, poważniejsze i dojrzalsze teksty. Jak miło widzieć, a w zasadzie słyszeć, jaki postęp robi ta młoda dziewczyna, tym bardziej gdy obserwuje się jej poczynania niemal od wydania debiutanckiego albumu. Wydaje mi się, że dopiero wówczas, gdy muzyka jest całym Twoim życiem, a nie tylko jego częścią, obserwuje się takie zjawiska jak w tym przypadku. Nie wystawiam jej oczywiście na piedestał, bo mimo tego, że to już trzeci album to przed nią spora droga i zapewne wiele zmian, jednak bez problemu można wymienić kilku artystów w Polsce, którzy zaskakują nas pozytywnie z czasem coraz bardziej. Staram się być obiektywny mimo całej ogromnej sympatii do Marceliny. Sięgnijcie po ten album, bo warto. Brawo, szacuneczek i oby tak dalej! Recenzja krążka już niebawem!



Kasia Moś - "Inspination"
Premiera: 9 października 2015
Fonografika

Faktycznie, na debiutancki album Kasi Moś przyszło nam trochę poczekać, ale mam ogromną nadzieję, że czas ten nie był przez nią zmarnowany, a wręcz przeciwnie! Prawdę mówiąc osobę Kasi śledzę intensywnie dopiero od tegorocznej edycji Spring Break gdzie całkowicie oczarowała mnie swoją pozytywną energią i zaprezentowała materiał, którego chyba się trochę nie spodziewałem. Było barwnie, bo taką też osobą chyba jest Kasia, a można było usłyszeć bardzo energetyczny 'Pryzmat' lub 'Break' ale także poruszające i drapiące po serduchu 'Zatracam się'. Album zapowiada się ciekawie, a jaki będzie dowiemy się już niebawem. Mimo wszystko czuję, że nie będzie tu miejsca na rozczarowanie. Zwróćcie na Kasię uwagę, bo wokal ma bardzo mocny, charakterny, a co najważniejsze ciekawy!



Selena Gomez - Revival
Premiera: 9 października 2015
Universal Music Polska

Czuję, że po tym albumie połowie otworzą się oczy na wielkość pięciozłotówek, powiesicie na mnie psy, spojrzycie z pogardą i inne takie. Sam nie jestem fanem Seleny  z tego względu, że przez cały czas jej działalności każdy jej utwór według mnie pozbawiony był jakiegokolwiek charakteru, a muzyka, którą do tej pory reprezentowała była bardzo przeciętna, oczywiście w klasyfikacji popowej, bo dziwne gdybym teraz porównywał Selenę z np. Metallicą czy chociażby Disclosure. Ale jest postęp i trzeba to dostrzec - 'Good For You' w końcu ma jakieś emocje, a i brzmienie jest bardzo przyjemne. Dużo pracy miał producent, ale w momencie, gdy po dość długim czasie można dostrzec pozytywną zmianę w twórczości, nawet przebłysk, to nie mogę pozostać obojętny. 'Same Old Love' również trzyma dobry, popowy poziom. Co będzie dalej - pojęcia nie mam, ale album odsłucham na pewno, choćby raz, ale odsłucham. Przydałby się dobry, czystopopowy album na rynku muzycznym, bo ostatnio coraz więcej się kombinuje, a nie zawsze przynosi to dobre rezultaty!




Marika - ...
PREMIERA: 23 października 2015 (do potwierdzenia)

Niewiele wiem niestety o szczegółach związanych z premierą nowej płyty Mariki, jednak prawdopodobnie ukaże się ona już w 23 października! Podjąłem już działania w sprawie większej ilości szczegółów i gdy tylko je dostanę od razu zaktualizuję wszystkie informacje! Jednak do tej pory mieliśmy okazję usłyszeć już dwa single zwiastujące to wydawnictwo! Muszę przyznać niezmiernie pozytywnie mnie zaskoczyły, głównie z tego względu, że Marika kojarzyła mi się wyłącznie z poczynaniami w stylu Reggae i gdy pierwszy raz usłyszałem 'Tabletki' byłem w niemałym szoku. Spora, nietypowa zmiana klimatów i brzmienia! Marika jest dokładnie kolejnym przykładem tego co napisałem przy Marcelinie - to piękne, gdy artysta się rozwija, poszukuje, tworzy i nas zaskakuje. Jestem ciekawy co jeszcze tam dla nas szykuje, szczególnie pod względem kolejnych kolaboracji. XXANAXX i Gooral były strzałem w 10! Mariko, mam apetyt na więcej, a pamiętaj, że rośnie on w miarę jedzenia!

EDIT (6.10.15r.): Mamy nieco więcej informacji na temat najnowszego albumu tej zdolnej dziewczyny! Na albumie znajdziemy znacznie więcej duetów, w tym m.in ze Skubasem, Buslavem czy Grubsonem (będzie to jedyny powiew reggae na albumie). Premiera zaplanowana jest na 23 października i prawdopodobnie nie ulegnie zmianie. Tytuł albumu będzie nosił nazwę 'Marta Kosakowska' czyli tak jak rzeczywiście nazywa się Marika. Jest na co czekać, prawda?! 




Justyna Steczkowska x Boban Markovic - 'I na co mi to było?'
PREMIERA: 23 października 2015
CD - Contact Grzegorz Jasiński

Pani Justyna Steczkowska to artystka przez duże 'A' i chyba nikt nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. Po podsumowującej, mroczno-orientalnej 'XX', niezwykle enigmatycznej, inspirującej do granic możliwości 'Animie', po duchowej 'Marii Magdalenie' nadeszła pora na coś zupełnie innego. Tym razem zrodził się wspólny projekt pani Justyny oraz Bobana Markovica i tak powstała obfitująca w pierwotne brzmienie, złoża energii płyta 'I na co mi to było?'. Myślę, że dla niektórych pewnie będzie to test, bo wiem, że nie każdy preferuje takie klimaty, nie mniej jednak to chyba też całkiem spora lekcja kultury ubrana w dźwięki. W sieci możecie już odsłuchać dwa single zwiastujące to wydawnictwo, z czego jeden doczekał się teledysku. A tym, których zafascynuje krążek, polecam koncerty wraz z orkiestrą cygańską - tam to dopiero będzie się działo! 




Ellie Goulding - "Delirium"
PREMIERA: 9 listopada 2015
Universal Music Polska

Wiele zmieniło się od debiutanckiego albumu w życiu Ellie. Z niszowej, skromnej dziewczyny z gitarą, stała się pełnowymiarową artystką, która nie dość, że wyprzedała biletowane koncerty podczas trasy koncertowej, wystąpiła na wielu, często niepopowych festiwalach to dodatkowo potrafi stworzyć hit, który przez kolejne miesiące nuci niemal każdy. Było optymistyczne 'Lights', głęboki i smutny 'Halcyon' i przed nami pora na 'Delirium' - projekt zagadka, bowiem patrząc na producentów możemy spodziewać się niestety czegoś znacznie bardziej popowego, ale czy w związku z tym nieco płytkiego i niegodnego uwagi? Być może nie jest to najlepsze posunięcie, ale wierzę, że mimo to na albumie znajdzie się kilka 'smaczków', które totalnie mnie oczarują i obnażą prawdziwą, ambitną Ellie. Nie chcę uprzedzać faktów, będzie album - będzie recenzja. Zapiszcie jednak tę datę w swoich kalendarzach, bo talentu tej dziewczynie zdecydowanie nie brakuje.





Dawid Podsiadło 'Annoyance and Disappointment'
PREMIERA: 6 listopada 2015
Sony Music Poland
Chyba nikt nie spodziewał się tak wielkiego sukcesu debiutanckiego albumu Dawida, bo nie oszukujmy się - rzadko kiedy debiutantowi udaje się już na samym początku swojej muzycznej drogi osiągnąć status diamentowej płyty, czyli dla przypomnienia - sprzedaży ponad 150 tysięcy egzemplarzy. Czy Dawid sprosta testowi drugiej płyty? Wszystko wskazuje na to, że tak, bowiem zainteresowanie jest jeszcze większe niż przed debiutem, a pierwszy singiel zwiastujący to wydawnictwo zbiera żniwo niemal wyłącznie pozytywnych opinii. Jestem niezwykle ciekawy co zaprezentuje tym razem i czy uda mu się zaspokoić muzyczny apetyt swoich fanów. 




To oczywiście tylko część premier tej jesieni, jest ich znacznie więcej. Jeśli macie swoje propozycje lub uważacie, że to zestawienie powinno wyglądać zupełnie inaczej to koniecznie podzielcie się tym w komentarzu. Wybór albumów był całkowicie subiektywny, myślę, że doskonale obrazujący klimat, któremu już od dawna poświęcam uwagę. Nie chciałem skupić się wyłącznie na premierach, o których będzie najgłośniej, ale głównie na tych, które reprezentują sobą coś więcej niż tylko znane nazwisko, a przede wszystkim te, w których widać potencjał na zmianę w twórczości, ciekawy przebłysk pod względem brzmienia oraz prezentują różne odcienie muzyki! :)


Zapraszam na FACEBOOKA!









Komentarze

  1. Z wymienionych przez ciebie premier najbardziej czekam na płytę Seleny, bo zapowiada się ciekawie. Co więcej nie mogę doczekać się nowych albumów od Ellie i Dawida. ;)
    Pozdrawiam, songnevergrewold.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Z niecierpliwością czekam na płytę Mariki i Kasi Moś :)
    Pozdrawiam, miedzy-brzegami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. "Najważniejsze premiery jesieni" (WTF!?) Mimo, że o gustach się nie dyskutuje to strach się tu bać...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Czekam na Twoją opinię! :)

Popularne posty