#90 new albums coming soon!

Dziś trochę o najciekawszych nadchodzących albumach 2012 roku. Oczywiście wybór był całkowicie subiektywny i raczej w obrębie muzyki popularnej, gdyż nie chcę wypowiadać się na temat czegoś o czym nie mam zielonego pojęcia, a z odwiedzeniem strony empik.com chyba nikt problemu nie ma : ) No to do rzeczy. Kolejność zamieszczania = kolejność daty ukazania się albumu. Premiery niektórych albumów mogą różnić się z datą premiery w Polsce, ale nie powinna to być bardzo duża rozbieżność, co najwyżej paru dni.

Jula - 'Na krawędzi'. Premiera: 14.08.2012r.

1. Zaczynamy od tegorocznej debiutantki na polskim rynku muzycznym. Jula (Julita Fabiszewska) to 21-letnia piosenkarka z Łodzi, która karierę zaczęła przez internet umieszczając nagrania w serwisie youtube. Dziś wychodzi jej pierwszy album o nazwie 'Na krawędzi', który o dziwo otrzymuje zaskakująco wysokie oceny na różnych portalach jak np. 'Onet Muzyka' czy 'Interia'. Jula na facebooku ma aż 76 tysięcy fanów, co jak na debiutantkę jest olbrzymią liczbą. Ja jeszcze szansy zapoznania się z innymi piosenkami jak 'Za każdym razem' czy 'Nie zatrzymasz mnie' nie miałem, aczkolwiek wierzę, że może jej się udać w tym polskim showbiznesie, jeżeli tylko nie zacznie gwiazdorzyć czy też wypisywać niestworzone rzeczy o swoim życiu. W każdym razie życzmy jej powodzenia!


Owl City - 'Midsummer Station'. Premiera: 21.08.2012r.

2. Midsummer Station to czwarty w karierze zespołu, aczkolwiek trzeci studyjny album, gdyż pierwszy z 2007 roku to 'EP-ka'. Myślę, że większość z was trzy lata temu nuciła sobie pod nosem ich pierwszy i bardzo popularny kawałek Fireflies, niestety później głos trochę o nich zaniknął. Teraz wracają z czymś świeżym i jak zapowiadają przełomowym. Poczekamy - zobaczymy. W każdym razie z całą pewnością trzeba im przyznać, że prawie wszystkie ich utwory są dopracowane i dobre. Singlem promującym album jest 'Good time' z gościnnym udziałem Carly Rae Jepsen.


Rita Ora - 'ORA'. Premiera: 24.08.2012r. (IRL i UK)


3. Z całą pewnością już na samym początku muszę napisać, że jest to na pewno album godny uwagi. Mówi się ponoć, że to właśnie ona będzie następczynią Rihanny, aczkolwiek ja osobiście nie wierzę, by udało jej się osiągnąć aż tyle ją zepchnąć z piedestału popularności. W każdym razie jest to jeden z najciekawszych debiutów tego roku. Sam Jay-Z chwali wokalistkę. Po rozmowie z nim Rita powiedziała: "- Pokochał ją. - Spojrzał na mnie i zapytał się: "Podoba ci się?". Odpowiedziałam, że tak. On na to: "Cóż, mnie również". [...] To naprawdę szczery, eklektyczny album, na którym usłyszycie wiele różnych gatunków muzycznych.' Niestety data ukazania się albumu w Polsce nie jest jeszcze znana. W Irlandii i Wielkiej Brytanii będzie to miało miejsce już 24 sierpnia, w Stanach Zjednoczonych we Wrześniu, a w Niemczech dopiero w Październiku. Podejrzewam, że my też dopiero wtedy powinniśmy spodziewać się jej na półkach sklepów muzycznych.


The XX - 'Coexist'. Premiera: 10.09.2012r.


4. O tym albumie niestety za dużo nie mogę napisać, gdyż zbyt dużego doświadczenia z ich muzyką nie posiadam. Pierwsza płyta zawiera bardzo dobre kawałki i zdarza mi się do nich wracać, ale na pewno totalnie oddanym fanem nie jestem. Znam natomiast kilka osób, które na maxa jarają się nimi i nie mogą doczekać się ich najnowszej płyty. Na bank po ukazaniu się tego albumu postaram się przesłuchać go w całości no i wtedy się okaże co dalej z nimi : )


Nelly Furtado - 'The Spirit Indestructible'. Premiera: 18.09.2012r.


5. Kolejny album, na który czekam z niecierpliwością i którego data premiery niesamowicie irytująco się przeciąga. Na początku miał być to czerwiec, ale przeniesiono to na wrzesień. Niektóre źródła jak iTunes podają, że będzie to podają, że będzie to 23-go jednak empik twierdzi, że będzie to 18-go. Czas pokaże. Z całą pewnością warto sięgnąć po album, gdyż musieliśmy czekać aż 6 lat na kolejny całkowicie anglojęzyczne CD od Nelly, gdyż jak twierdzi tyle czasu potrzebowała by stworzyć coś bardzo bardzo dobrego, co będzie wielkim hitem. Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie, ale nie wydaje mi się, by tak mogło być. O niej się najzwyczajniej za dużo już nie mówi. Oba single, które zostały wypuszczone, mimo tego iż jak dla mnie naprawdę rewelacyjne nie wskoczyły za wysoko na listach przebojów ani w Polsce ani w Stanach czy UK. Ale płyty jeszcze nie ma, dlatego nie chcę być też złym prorokiem i bardzo chciałbym się mylić. Już teraz z całą pewnością płytę polecam i sam po nią sięgnę.


P!nk - 'The truth about love'. Premiera 17.09.2012r.

6. Szósty album studyjny Pink, obok którego nie można przejść obojętnie podobnie z resztą jak wobec jej osoby. Z nią chyba jest trochę tak, że albo ją się lubi, albo nie. Na pewno niebawem będzie o niej coraz to głośniej, z resztą sama zapowiedziała, że jej występ na nadchodzącej gali VMA 2012 będzie zaskakujący. Ale wracając do płyty to nie wydaje mi się, żeby był on zrobiony byle jak, aby tylko się sprzedał i jako, że ma już pewną pozycję na rynku muzycznym, po prostu zarobił niezłą kasę, bo to nie w jej stylu. Singlem promującym album jest 'Blow me (one last kiss)', który już robi niezłą furorę na listach przebojów. W albumie znajdzie się również duet z Lilly Alen :)


Ellie Goulding - 'Halcyon'. Premiera 8.10.2012r.


7. Najbardziej wyczekiwany przeze mnie album tego roku. Ellie w zupełności zajęła moje serce i niesamowicie cieszę się, że po dwóch latach ukaże się coś nowego od niej. Singlem promującym album jest 'Anything could happen', który towarzyszy mi od momentu premiery niemal non stop. Dla wielu osób jej głos jest niesamowicie irytujący, dla innych znowu bardzo oryginalny i ujmujący. Ja zdecydowanie zaliczam się do tej drugiej połowy! I już nie mogę się doczekać kiedy w moich rękach znajdzie się paczuszka z płytą uhuhuhuhu.


Taylor Swift - 'RED'. Premiera 22.10.2012r.


8. I na koniec równie dobra wieść. Pod koniec października ukaże się kolejny album Taylor Swift. Mam wrażenie, że będzie on nieco dojrzalszy (w końcu skończy ona w tym roku 23 lata), bo po ostatnim, choć ciekawym i dobrym uważam, że czas złotych sukieneczek powinien się skończyć i powinna trochę zmienić wizerunek. Na szczęście najprawdopodobniej tak też będzie, gdyż 2 zdjęcia promujące tą płytę (okładka i jeszcze jedno, które zamieszczę poniżej) wyraźnie na to wskazują. Będzie świeżo, stylowo i młodo : ) Jest to już 4 album w jej karierze. Pierwszym singlem promującym album będzie 'We are never ever getting back together', który niebawem powinien ukazać się na youtubie bądź innym oficjalnym kanale artystki. Album będzie zawierał aż 16 utworów!


Ufff.  Na koniec dodam również, że jeszcze kilku artystów zapowiedziało nowe płyty niebawem np. Shakira, Nicole Scherzinger, Kid Cudi czy też polska Patricia Kazadi. Niestety żadnych informacji w tej sprawie nie ma więc pewnie za jakiś czas pojawi się podobna notka do tej. Trochę zajęło mi to pisanie tego posta. Mam nadzieję, że chociaż części z was dobrze się czytało moje opinie. Uwagi można zamieszczać w komentarzach : )


Ps. JESTĘ STUDENTĘ <łezka w oku> :D

Komentarze

Popularne posty